sobota, 23 kwietnia 2016

Notka#1 Półwysep Południowe Kopyto

Notka#1 Półwysep Południowe Kopyto
     W środę do gry dodano nowy półwysep. Znajduje się on na południu, na samym dole mapy. Przeważają tu równiny na których rośnie nowy rodzaj traw, która wydaje się wizualnie "puchata". Dookoła są klifowe wybrzeża, a poniżej plaże, na których tak jak na równianach znajduje się wiele tworów skalnych, głazów itp. 
Może i podróże kształcą, ale tych, którzy chcą się czegoś nauczyć. Poranna rosa nie przesiąknie przez stal.
      
    Jestem w łodzi i płynę z Fortu Pinta na Półwysep Południowego Kopyta. Podróż jest przyjemna jednak na morzu miejscami zaskakuje nas poranna mgła. Zapowiada się słoneczny dzień, idealny na sesję w tym miejscu. Wysiadamy około piątej rano, słońce dopiero wschodzi.

Mierz wysoko ale pamiętaj, że żeby osiągnąć cel musisz się wspinać po każdym szczeblu drabiny.

    Czerpiąc przyjemność z zabaw na plaży, ja i Spring wczuwaliśmy się w swoje role. Dzięki jego fotogeniczności mogło powstać bardzo wiele ładnych fotografii. 

Czasami znikniesz w tłumie jak kameleon jeśli będziesz naśladować innych.

     Tutaj na skałach spotkaliśmy kogoś na szwedzie, całkiem fajne spotkanie. Nasz fotograf zrobił dobre ujęcie całego zdarzenia więc weszło ono w skład sesji. 

Nie spoglądaj za siebie, tam już byłeś. Idź dalej i bądź gotowy na nowe.

     Galop po plaży. Marzenie wielu jeźdźców, długa plaża, słońce i szybkość uchwycona obiektywem. Długo nie męczyliśmy Spring'a galopem bo to nie był koniec całodziennej sesji. Popołudniu miał trochę wolnego czasu.

1 grzech główny tych czasów powinien być ignorancją.

Przekraczając bramy zaczynamy na nowo żyć.

     Druga część sesji jest już bardziej mroczna i niepokojąca, jak na prawdziwą srokę przystało pojawia się ona także. 

Żałobny fiolet, który nęci zmysły i zamyka w pułapce.

Próbując uciec pamiętaj o dobrym zwrocie...

Jesteśmy niewidoczni, zupełnie jak duchy naszych przodków.
       Notka jest jedną z pierwszych w nowej odsłonie. Zachęcam do oceny, lecz uprzedzam... Jesteście obserwowani przez pyłki kurzu. Nie brak już tajemniczego akcentu na koniec. 


                                                                                                                                  ENJOY

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Nowe oblicze Sroki

Nowe oblicze Sroki
     
Justin i Sroka





  Kilka miesięcy zbierałam się żeby cokolwiek napisać. Pisanie o aktualnościach gry coraz bardziej odpychało mnie od tej strony. Nie byłam ciekawa co dzieje się na blogu i szczerze odczułam korzystny wpływ tej "detoksykacji". Powracam z nową i bardziej poważną propozycją...






  Chcesz wiedzieć jaka to propozycja? Jeszcze chwileczkę przybyszu. Mam nadzieje, że się polubimy. Właśnie dla ciebie czytelniku napiszę trochę o sobie byś wiedział czego się spodziewać. 





  Jestem sroka, to mój pseudonim byście mogli się do mnie jakoś zwracać. Sroka nie mówi o sobie zbyt wiele ponieważ jest ukryta w zaroślach i tylko nieliczni są w stanie ją dostrzec. Nie ma o czym pisać gdyż mówi ona przez fotografie pixelowych koni. 












  
  Mój blog przechodzi przemianę nie małą. Zmienia się powoli jego wygląd, a także sam właściciel. Myślę, że osoby, które chcą zobaczyć coś z perspektywy zwykłego, anonimowego gracza przedstawione w screenshotach znajdą coś dla siebie. Nie wykluczam, że pojawią się tu także moje edity. Dziś macie mały przedsmak zmian. Jutro wracam, a tematem 1 oficjalnych rozważań będą inni gracze

                 CIERPNĄCA SROKA 


                                                          Enjoy 
Copyright © 2016 Alice Shyhaven , Blogger