Nikt nie zdążył zobaczyć, że Sroka zniknęła, zanim się pojawiła na nowo. Dobijamy już do pierwszego tysiąca wyświetleń! Ale to nie wszystko...
Zauważyliście jakieś zmiany? Nie? Hmmmm... Myślałam, że nikt nie przegapi tego ognia na głowie! Zdecydowane zmiany zachodzą po kilku tygodniach intensywnej pracy. Mam coraz więcej wolnego czasu i staram się go zorganizować tak bym mogła coś napisać.
...................................................................................................................................................................
Trzeba pamiętać by się nie poddać. Jeśli się poddamy nikt o nas się nie zatroszczy. Nasz los w naszych rękach.
Cierpnąca Sroka Enjoy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz